Sądy budzą respekt, a nawet strach. Najczęściej jest on niczym niepodyktowany i bezpodstawny. Jest to po prostu lęk przed nieznanym, a przecież to co niepoznane, nowe wcale nie musi być straszne. Boimy się mieć do czynienia z wymiarem sprawiedliwości, bo przeraża nas oficjalność i protokół, obyczaje, które obowiązują na rozprawach sądowych. A przecież jeśli nie jesteśmy przestępcami lub też nie dopuściliśmy się żadnego czynu, który miałby surowe konsekwencje prawne nie powinien w nas budzić się niepokój na myśl o sądzie, prokuratorach, adwokatach czy nawet na widok policjantów. Co przeraża zwykłych ludzi w sądach? Może właśnie fakt, że są zwykłymi ludźmi, którzy nie mają na sumieniu żadnych wykroczeń, tym bardziej nie dokonali w swoim życiu żadnych przestępstw. Dlatego nie są obeznani z tym tematem, nie znają zasad postępowania. Swoje wyobrażenie na temat wymiaru sprawiedliwości budują na podstawie obejrzanych filmów, czy programów telewizyjnych, a te przejaskrawiają i pokazują skrajne przypadki.
Sie
02