Nie ma prawa doskonałego. Specjaliści, znawcy zawsze znajdą w nim luki i są w stanie wybronić, czy doprowadzić do uniewinnienia nawet największych zbrodniarzy, czy oszustów. Wiele razy w historii Polski, czy nawet świata słyszało się o ludziach, którzy dokonali najstraszniejszych czynów, zabili, zamordowali, a udało im się uchylić od odpowiedzialności za swoje postępowanie. Jak to się dzieje? Trudno jest odpowiedzieć na to pytanie. To bardzo niesprawiedliwe jeśli ktoś odbierze drugiej osobie życie i nie spotka go za to kara. A jednak dzieje się tak często. Mordercy pozostają niezłapani, a nawet jeśli już uda się ich schwytać policji to ciężko im udowodnić winę. Zawsze należy pamiętać, że w prawie obowiązuje zasada domniemanej niewinności. Tak więc to nie przestępca broni się przed zarzutami i udowadnia swoją niewinność, tylko oskarżyciele, prokuratorzy mają za zadanie uzasadnienie swoich przypuszczeń i nie pozostawienie wątpliwości, że ten, którego wskazują jest sprawcą zarzucanych mu haniebnych czynów.
Sie
10